Pisaniem precli i innych tekstów tego rodzaju zajmują się bardzo różni ludzie. Czasami dla grup, które dominują wśród zdanych copywriterów, trudno znaleźć cokolwiek, co by je w jakiś sposób łączyło. Niektórzy ludzie mają już inną pracą, ale chcą sobie po prostu dorobić do dochodów, które uzyskują dzięki swojemu podstawowemu etatowi. Osoby te często mają wysokie kompetencje, jednak nie przywiązują dużej wagi do utrzymania dorywczego zajęcia, bo są w stanie utrzymać się także bez niego lub poszukać czegoś w kolejnej branży. Inną grupą są studenci, którzy chcą sami się utrzymać lub postarać się tylko o dodatkowe pieniądze na przyjemności, bo rodzice nie zawsze chcą lub mogą dać dorosłemu już przecież dziecku wysokie kieszonkowe. Zatrudnienie się na stanowisku zdalnego copywritera pozwala takim studentom dopasować pracę do planu zajęć, a poza tym mają potem co wpisać w rubryce doświadczenie zawodowe. To lepsza opcja niż bezpłatne praktyki polegające prawie na tym samym. Osobna grupa to ludzie prawdopodobnie najbardziej zdeterminowani, ale często też posiadający przy tym najniższe kwalifikacje do pisania artykułów. Chodzi o bezrobotnych, którzy gotowi są podjąć się jakiegokolwiek zajęcia i wybierają czasem zlecenia pod pozycjonowanie stron, bo warunki zgłoszenia się do rekrutacji nie są duże.
Grupy piszących precle

